Oto Matka Twoja
Depczę ciągle piekielnego węża, chronię i zasłaniam ich swoim macierzyńskim Sercem. Staję się im Matką, tak jak byłam nią dla świętego Jana. (...) Moją mocą zdepczą węża piekielnego [Rdz 3,15], a ich hasłem przewodnim stanie się ów hymn pochwalny na Naszą cześć. Jam jest Niepokalane Poczęcie.
Niewiasto, oto syn Twój ( ....) , oto Matka twoja. ( J 19, 26b-27a )
Słowa te usłyszał św. Jan Apostoł, od Konającego Jezusa na Krzyżu... oto, Matka Twoja...
a Maryja przyjęła duchowo za Syna Jana, kiedy usłyszała także od Konającego Jezusa słowa...
Niewiasto, oto syn Twój....
Niewiasto oto syn Twój... i tak Testamentem z Krzyża, zostaliśmy wszyscy na świecie, dziećmi Maryi... Ona nas przyjęła wolą Jezusa......
Błogosławiony Testament Miłości... Jezus oddał nam to co dla Niego, było cenne Swą Matkę, nam grzesznikom, za których umarł na Krzyża... ale ta śmierć była Zbawienna dla nas... dała nam życie tam po drugiej stronie... tam oczekują na nas Bóg Ojciec, Jezus, Duch Św., Maryja, nasi znajomi, rodzice, krewni, przyjaciele i wielu świętych... czuję to w swoim sercu, że tak tam jest... dążmy do tego miejsca, do Nieba...
Maryja nam pomoże, jest naszą duchową Mateńką, jak ja bardzo ją Kocham, mimo problemów w życiu zawsze wierzyłem, że jest Maryja, nic nie mogło tego przerwać.... i wyrwać z mego serca, wielokrotnie ratowała mnie od śmierci, bym nie zginął na wieki... Jezus tak pragnie byśmy Kochali Maryję... Kochajmy Ją... to najpiękniejsze stworzenie Boże, jakie wyszło z rąk Stwórcy... to jest dzieło Miłości....
Maryja tak nas Kocha, że co jaki czas objawia się w różnych częściach świata, i wzywa nas do pokuty i oddalenia się od grzechu, tego węża piekielnego, którego głowę zmiażdży.
Ona ochrania nas przed zakusami Złego, Swoim Macierzyńskim Sercem, i przytula do Siebie... byśmy widzieli Jej Niepokalane Serce...
Maryja w każdych Objawieniach prosi nas o odmawianie Różańca Świętego... tej pięknej modlitwy, bo to ona daje siłę do walki ze złem, tego świata....
odmawiajcie Różaniec całymi Rodzinami, a jak tak nie można, to sami odmawiajmy go wszędzie, by Maryja nas osłaniała, i była przy nas... zawsze była...
Pięknym darem z Nieba jest także Nowenna Pompejańska... modlitwa jak kiedyś pisałem trudna ale do zrobienia....
ja wczoraj zakończyłem jedną Nowennę, modliłem się przez 54 dni.... dziś zaczynam drugą, w innej intencji... proszono mnie o tą modlitwę za jedną osobę, i chcę się modlić tą silną Nowenną nie do odparcia...
Dziś też zaczynam, 33-dniowy okres ćwiczeń duchowych do Aktu Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję...
ciężkie ćwiczenia ale Bóg nigdy nie daje niczego ponad nasze siły i wy też zacznijcie taki 33 dniowy okres przygotowania się by 25 marca w święto Zwiastowania odmówić akt oddania się, po 33 dniach takiego przygotowania.
Maryja nas bardzo Kocha daje nam tyle Miłości a wielu ludzi tym gardzi, nie wierzą, nie ufają nikomu... oddalają się od Światła, Światła, którym jest Chrystus...
Pamiętajcie jedno Jezus, Trójca Przenajświętsza o Was nie zapomniała, nie zapomniała także nigdy Maryja, chwyćcie się Jej szat i trzymaj się, a Maryja poprowadzi Cię do Światła Życia.
Maryja jest Naszą Mamą i zawsze o wszystkim Jej mówcie a Ona to wysłucha , i wszystko będzie Wam dodane.
KOCHAM MARYJĘ- CHCĘ BYŚCIE WY JĄ KOCHALI....
Maryjo przepraszam, że moimi grzechami Ukrzyżowałem Twojego Syna - Matko Bolesna przytul mnie do siebie....
SŁOWA ŻYCIA....
Rok B, I
Piątek po Popielcu
Niewiasto, oto syn Twój ( ....) , oto Matka twoja. ( J 19, 26b-27a )
Słowa te usłyszał św. Jan Apostoł, od Konającego Jezusa na Krzyżu... oto, Matka Twoja...
a Maryja przyjęła duchowo za Syna Jana, kiedy usłyszała także od Konającego Jezusa słowa...
Niewiasto, oto syn Twój....
Niewiasto oto syn Twój... i tak Testamentem z Krzyża, zostaliśmy wszyscy na świecie, dziećmi Maryi... Ona nas przyjęła wolą Jezusa......
Błogosławiony Testament Miłości... Jezus oddał nam to co dla Niego, było cenne Swą Matkę, nam grzesznikom, za których umarł na Krzyża... ale ta śmierć była Zbawienna dla nas... dała nam życie tam po drugiej stronie... tam oczekują na nas Bóg Ojciec, Jezus, Duch Św., Maryja, nasi znajomi, rodzice, krewni, przyjaciele i wielu świętych... czuję to w swoim sercu, że tak tam jest... dążmy do tego miejsca, do Nieba...
Maryja nam pomoże, jest naszą duchową Mateńką, jak ja bardzo ją Kocham, mimo problemów w życiu zawsze wierzyłem, że jest Maryja, nic nie mogło tego przerwać.... i wyrwać z mego serca, wielokrotnie ratowała mnie od śmierci, bym nie zginął na wieki... Jezus tak pragnie byśmy Kochali Maryję... Kochajmy Ją... to najpiękniejsze stworzenie Boże, jakie wyszło z rąk Stwórcy... to jest dzieło Miłości....
Maryja tak nas Kocha, że co jaki czas objawia się w różnych częściach świata, i wzywa nas do pokuty i oddalenia się od grzechu, tego węża piekielnego, którego głowę zmiażdży.
Ona ochrania nas przed zakusami Złego, Swoim Macierzyńskim Sercem, i przytula do Siebie... byśmy widzieli Jej Niepokalane Serce...
Maryja w każdych Objawieniach prosi nas o odmawianie Różańca Świętego... tej pięknej modlitwy, bo to ona daje siłę do walki ze złem, tego świata....
odmawiajcie Różaniec całymi Rodzinami, a jak tak nie można, to sami odmawiajmy go wszędzie, by Maryja nas osłaniała, i była przy nas... zawsze była...
Pięknym darem z Nieba jest także Nowenna Pompejańska... modlitwa jak kiedyś pisałem trudna ale do zrobienia....
ja wczoraj zakończyłem jedną Nowennę, modliłem się przez 54 dni.... dziś zaczynam drugą, w innej intencji... proszono mnie o tą modlitwę za jedną osobę, i chcę się modlić tą silną Nowenną nie do odparcia...
Dziś też zaczynam, 33-dniowy okres ćwiczeń duchowych do Aktu Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję...
ciężkie ćwiczenia ale Bóg nigdy nie daje niczego ponad nasze siły i wy też zacznijcie taki 33 dniowy okres przygotowania się by 25 marca w święto Zwiastowania odmówić akt oddania się, po 33 dniach takiego przygotowania.
Maryja nas bardzo Kocha daje nam tyle Miłości a wielu ludzi tym gardzi, nie wierzą, nie ufają nikomu... oddalają się od Światła, Światła, którym jest Chrystus...
Pamiętajcie jedno Jezus, Trójca Przenajświętsza o Was nie zapomniała, nie zapomniała także nigdy Maryja, chwyćcie się Jej szat i trzymaj się, a Maryja poprowadzi Cię do Światła Życia.
Maryja jest Naszą Mamą i zawsze o wszystkim Jej mówcie a Ona to wysłucha , i wszystko będzie Wam dodane.
KOCHAM MARYJĘ- CHCĘ BYŚCIE WY JĄ KOCHALI....
Maryjo przepraszam, że moimi grzechami Ukrzyżowałem Twojego Syna - Matko Bolesna przytul mnie do siebie....
SŁOWA ŻYCIA....
20 lutego 2015 r., Piątek
Rok B, I
Piątek po Popielcu
Pierwsze czytanie:
| |
Psalm responsoryjny:
| |
Śpiew przed Ewangelią:
| |
Ewangelia:
|
PIERWSZE CZYTANIE
Iz 58, 1-9 Post należy łączyć z uczynkami miłości
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
To mówi Pan Bóg:
«Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy. Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga:
„Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał?”
Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości.
Czyż Ja taki post ja ten wybieram sobie w dniu, w którym się człowiek umartwia? Czy zwiesić głowę jak sitowie i użyć woru z popiołem za posłanie, czyż to nazwiesz postem i dniem miłym dla Pana?
Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: „Oto jestem”».
«Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy. Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga:
„Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał?”
Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości.
Czyż Ja taki post ja ten wybieram sobie w dniu, w którym się człowiek umartwia? Czy zwiesić głowę jak sitowie i użyć woru z popiołem za posłanie, czyż to nazwiesz postem i dniem miłym dla Pana?
Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: „Oto jestem”».
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 51 (50), 3-4. 5-6. 18-19 (R.: por. 19b)
Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie.
Uznaję bowiem nieprawość swoją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.
Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie.
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, *
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, *
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, *
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
Am 5, 14
Chwała Tobie, Słowo Boże
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli,
a Pan Bóg będzie z wami.
a Pan Bóg będzie z wami.
EWANGELIA
Mt 9, 14-15 Kiedy zabiorą im oblubieńca, wtedy będą pościć
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?»
Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki oblubieniec jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć».
Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki oblubieniec jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć».
Oto słowo Pańskie.
Komentarze
Prześlij komentarz