Kto miłuje - trwa w światłości
Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości i nie może się potknąć 1J 2,10
Życie jest darem od Boga, które to życie daje nam różne wskazówki, jak żyć, by osiągnąć Zbawienie ...
jednym z nich jest miłość do bliźniego...
Miłość do drugiego człowieka...
Jezus powiedział... będziesz miłował Pana Boga Swego a bliźniego swego jak siebie samego....
Miłość to miłość do siebie, miłość do bliźniego...
Gdy miłujemy bliźniego, przebywamy w świetle... światło to pochodzi od Boga... Jan Apostoł pisze
Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości i nie może się potknąć.... to znaczy nie upadnie w grzechach ciężkich, bo miłuje bliźniego
ukazuje w sobie miłość do nieprzyjaciół, do przyjaciół, do wszystkich spełnia słowa Jezusa...
proszę Cię Bracie i Siostro, przebaczajcie bliźnim, tym którzy Wam zawinili, a wasza droga będzie w świetle i całe ciało... nie upadniecie bo będziecie chodzić w światłości...
Jezus jest światłością dążmy do tego, miłujmy się wzajemnie, niech pogoda, radość, miłość, prostota będą w nas...
niech dary Ducha Św. spłyną na nas grzesznych... my wraz z Maryją chcemy dążyć i być w tym pięknym świetle Boga Wszechmogącego, tam jest pokój, i radość, oraz szczęście a zwłaszcza to, że nie potkniemy się nigdy... gdy będziemy miłować rodziców, braci, siostry... znajomych, przyjaciół, a zwłaszcza tych, którzy nam zawinili...
Gdy św. Piotr zapytał Jezusa ile razy mam przebaczyć bliźniemu, czy 7 razy...
Jezus odpowiedział...
nie siedem razy lecz 77 razy....
to jest zawsze nieskończoną ilość, tym bardziej jak bliźni żałuje... Kochajmy się wzajemnie, pomagajmy sobie... bądźmy dobrzy dla siebie, a będziemy w świetle Boga Najwyższego, i nigdy, gdy będziemy w tym świetle nie upadniemy... bo Chrystus będzie z nami, z Aniołem Stróżem i będą nas prowadzić, mnie, Ciebie, wszystkich...
ja chce iść w tym świetle i być chronionym przez Jezusa... widzieć jasno drogę przede mną, a gdy zakończy się moja wędrówka chce wejść do tego pięknego ogrodu jakim jest Eden - Raj.
i Wam wszystkim tego życzę....
Wczoraj byłem w takim pięknym świetle byłem na Drodze Krzyżowej w Parczewie w Bazylice... piękna Droga Krzyżowa.... byliśmy tam na Drodze Krzyżowej i na Mszy Św. dlatego że przywoziliśmy samochodem do mamy, chrzesznicę Andrzeja z synem.. i nie mieliśmy dużego wyboru tylko o tej godzinie 15.15 była tam Droga Krzyżowa i Msza, było pięknie później wystawienie Najświętszego Sakramentu.
W czasie drogi zmierzyłem cukier i wziąłem insulinę, jeszcze do tego tak mnie bolało serce i z tyłu plecy, że trudno było mi wytrzymać, muszę zrobić ekg....
późno do domu wróciliśmy bo były objazdy, był wypadek w domu posiedziałem trochę, wziąłem insulinę i leki, i położyłem się spać...
Dziś rano wstałem godz 9 ta... najpierw jak zwykle rozpaliłem w centralnym... o którym zapomniałem i teraz podłożyłem :)
później śniadanie i leki... mierzenie cukru..
178...
ciśnienie gorsze 150/100
wziąłem insulinę leki i piszę do Was....
SŁOWA ŻYCIA...
21 lutego 2015 r., Sobota
Rok B, I
Sobota po Popielcu
Rok B, I
Sobota po Popielcu
Pierwsze czytanie:
| |
Psalm responsoryjny:
| |
Śpiew przed Ewangelią:
| |
Ewangelia:
|
PIERWSZE CZYTANIE
Iz 58, 9b-14 Obietnice dla sprawiedliwych
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
To mówi Pan Bóg:
«Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie.
Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać Naprawcą wyłomów, Odnowicielem rumowisk na zamieszkanie.
Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani nie omawiać spraw swoich, wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca.
Albowiem usta Pańskie to wyrzekły».
«Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie.
Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać Naprawcą wyłomów, Odnowicielem rumowisk na zamieszkanie.
Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani nie omawiać spraw swoich, wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca.
Albowiem usta Pańskie to wyrzekły».
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 86 (85), 1-2. 3-4. 5-6 (R.: por. 11)
Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy.
Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie, *
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny, *
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa. Ty jesteś moim Bogiem.
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny, *
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa. Ty jesteś moim Bogiem.
Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy.
Panie, zmiłuj się nade mną, *
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi, *
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi, *
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy.
Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy, *
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją *
i zważ na głos mojej prośby.
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją *
i zważ na głos mojej prośby.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
Ez 33, 11
Chwała Tobie, Słowo Boże
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika,
lecz aby się nawrócił i miał życie.
lecz aby się nawrócił i miał życie.
EWANGELIA
Łk 5, 27-32 Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On zostawił wszystko, wstał i poszedł za Nim.
Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: «Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?»
Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników».
Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: «Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?»
Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników».
Oto słowo Pańskie.
Wspomnienie
Dzień powszedni albo wspomnienie św. Piotra Damianiego, biskupa i doktora Kościoła.
Żył w latach 1007-1072. Wspierał swoimi rozprawami prawniczymi i tekstami z dziedziny teologii reformy Kościoła, szczególnie za czasów papieża Stefana IX, który mianował go kardynałem i biskupem Ostii.
Komentarze
Prześlij komentarz