Troszczmy się wzajemnie o siebie

Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i dobrych uczynków (Hbr 10,24 )

Witajcie!!
Przepraszam, że dziś dopiero zamieszczam posta, ale po wczorajszych przeżyciach dnia, nie byłem wstanie wieczorem nic napisać. Już wszystko wyjaśniam, byłem wczoraj u dentysty, i miałem wyrywane dwa zęby brr, na dodatek z powodu silnego krwawienia założono mi około 6 szwów na dziąśle, by krwawienie ustało, i to mnie bardzo boli, ale przyjmuję to z pokorą.
Wczoraj w poniedziałek, wstałem rano, przyszedł do nas sąsiad i rozpalił w centralnym, ja w tym czasie szykowałem się do lekarza, ale w trasie do Lublina, zadzwoniła pani doktor, że dziś wizyty nie będzie, bo jest na urlopie, więc została tylko wizyta na godzinę 15tą do dentysty. Andrzej, też miał wizytę, bał się strasznie, aż zły był na mnie, ale przeżył ha ha.. nic mu nie jest. Kolejne wizyty mamy w poniedziałek i we wtorek, będą bawić się z naszymi zębami, leczenie długie, u mnie cukrzyca zniszczyła wiele zębów, ale trudno, ważne to, że działamy.
Wczoraj w poniedziałek, były skoki cukrów i ciśnienia, ale to od stresu, jak wszystko poukładało się, było dobrze. Nic po za moim wyjazdem do Lublina nie działo się ciekawego, gadałem tylko telefonicznie z Robertem, i Wojtkiem, oraz Mariuszem, zapisałem się na kwiecień do jednego lekarza, tak więcej telefonów, nie wykonywywałem, bo mało mam na koncie.
Dziś we wtorek, obudziłem się wyspany, w nocy nie było niedocukrzeń, brałem wieczorem niższą dawkę insuliny, więc stąd brak spadku cukru, i bardzo dobrze, bo źle czuję się, jak spadnie.
Teraz zjadłem śniadanie, odmówiłem Akt zawierzenia się Jezusowi Miłosiernemu... wziąłem leki, zmierzyłem cukier i ciśnienie. Cukier 230 mg/dl, ciśnienie 145/98, troszkę podwyższone, ale tak mam.. boli mnie to dziąsło, ale łyknąłem leki przeciw bólowe, by mniej to dokuczało.
Jeszcze dziś pomodlę się, wczoraj o 18.30, łączyłem się duchowo, z Mszą Św. z Jasnej Góry, dziś chciałbym modlić się o 15.30, jeśli uda się, staram się codziennie uczestniczyć czy fizycznie, czy duchowo, we Mszy Świętej, modlę się codziennie, (nie raz może nie dotrzymuję słowa, ale tak czasami bywa, że rano nie odmówię), za dusze w czyśćcu cierpiące... wiem bardzo, że one potrzebują naszej modlitwy i wyczekują jej, więc módlmy się za nie, a one odpłacą nam się świętością życia.
Codziennie od 10 lutego, odmawiam Nowennę pompejańską, składa się ona z 3 różańcy, i modlę się w jednej intencji, mi tylko znanej...
Modlę się, bo modlitwa utrzymuje tylko ten świat, bo jest na nim tyle zła, tyle braku szacunku do samych siebie, pogoń za pieniądzem, świat moi drodzy idzie na dno, już prawie jest w nim, utrzymuje go tylko Miłosierdzie Boga i Różaniec Święty, więc módlmy się, bo wygląda na to, że to czasy ostateczne, i musimy być przygotowani na spotkanie z Jezusem, odczytajcie sobie wczorajszą Ewangelię, tam jest wszystko zawarte o miłości do bliźniego. Sprawdźcie w internecie, które to były słowa Ewangelii, i przeczytajcie, czytajcie Pismo Święte, a Jezus będzie w Was działał, ja to bardzo czuję. Starajcie się codziennie uczestniczyć we Mszy Św. duchowo, przez np internet, radio lub fizycznie, a efekty będą wielkie, daje wam moje słowo. Jezus nikogo nie zostawi, ponawiajmy postanowienia na Wielki Post i starajmy się je wypełniać.
Módlmy się i trwajmy na Miłosierdziu Jezusa i miłości do bliźniego, troszczmy się o siebie, taj jak podałem słowa z listu do Hebrajczyków, troszczmy się wzajemnie, a Bóg będzie w nas działał.
Ja zaraz jadę na pocztę, więc nie będzie mnie w domu przez około pół godziny, tak po za tym, nic ciekawego nie będę robił, odmówię modlitwy i posłucham duchowo Mszy Świętej... nie wiem, czy uda mi się dziś jeszcze coś napisać, ale jak będę dobrze będę czuł się, to napiszę, ale z góry mówię nie obiecuję... ja wszystko będzie dobrze będzie post, jeśli nie to postaram się jutro napisać.
Troszczcie się wzajemnie o siebie, proszę o to, módlcie się do Maryi, Pani Bolesnej, a Ona Wam drodzy pomoże, mi pomaga i zawsze będę o tym świadczył, KOCHAM JĄ  i chciałbym byście i Wy Maryję pokochali.
Niech Maryja strzeże Was w dniu dzisiejszym i w całym Waszym życiu. pozdrawiam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Nasza codzienność. Our everyday life.

Życie!!!