Kto nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? (Rz 8,35) prośba do Boga Miłosiernego.

Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania (J 17,4 )

Słowa te mówią same przez siebie, że Jezus otoczył chwałą Swego Ojca, który jest w Niebie, ale też, otacza nas Swoją chwałą bo my jesteśmy Jego owieczkami, i On nas przytula i umacnia. Jezus kocha nas, mnie i Ciebie, bo nic nie jest wstanie odłączyć nas od miłości Chrystusowej, ani ucisk, ani prześladowanie. Pierwsi chrześcijanie, we wcześniejszych wiekach, ale też i w obecnym wieku, są prześladowani, za to, że wierzą w Jezusa wierzą w Boga, Ducha Św., Maryję, są potępiani wyszydzani, wyśmiewani, szatan ich atakuje z całej siły. Im bliżej ktoś jest Jezusa, tym bardziej szatan go atakuje, sam przekonuję się na własnej skórze, jak nie może znieść moich modlitw za grzeszników, którym sam jestem, modlitwy za nie wierzących, ateistów, agnostyków, tych którzy są zniewoleni lub obarczeni innym brzemieniem grzechu np. okultyzmu. Nie znosi tego, że mocą mojej skromnej modlitwy, staram się dogadać z nieprzyjaciółmi, że zanoszę modlitwy, za samobójców i tych którzy konają z powodu samobójstwa, bo bardzo mnie boli taka śmierć osób, ile ja się modlę za te biedne duszyczki, mam nadzieję, że Jezus Miłosierny zbawi ich dusze, bo nikt nie wie i nie może potępiać samobójcy, bo nie wiemy co tkwiło w tym człowieku, że doprowadziłogo, do tak drastycznego kroku, kroku samobójstwa. Sam to kiedyś przechodziłem i szatan chciał bym zabił się, atakuje mnie myślami o śmierci, ale odpowiadam sobie Bóg mi dał życie i Bóg weźmie je, kiedy przyjdzie ta ostatnia minuta mego życia, do Niego należy decyzja nie do mnie, pamiętajmy o tym.
Wracając do modlitwy, to jak mam siłę a staram się codziennie modlić litanią do Krwi Chrystusa i innymi modlitwami np. św. Gertrudy za dusze w czyśćcu cierpiące, bo one już dla siebie nic nie mogą zrobić, ale za to my przez nasze modlitwy, ofiarowanie cierpienia, ofiarowanie naszych słabości, możemy uprosić u Boga im dar Nieba, a jeśli zakończy się nasza doczesna pielgrzymka, te zbawione dusze przyjdą po nas, odgonią szatanów, i w orszaku zaprowadzą naszą duszę do raju, w pięknym orszaku :)
Więc polecam modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące, a one na pewno nam się odwdzięczą, ja czuję się przez nich otoczony, i proszony o modlitwę za nie, bo ja tu na ziemi mogę, oni w czyśćcu już nie.
Módlmy się wiele, bo modlitwa daje ukojenie... ja dziś rano kiedy obudziłem, poleciłem Jezusowi i Maryi, mój dzisiejszy dzień, wyjazd do diabetologa, do kolegi z forum, poleciłem oddanie wszystkich moich radości smutków. Wczoraj koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec i modlitwy wielu osób, zmieniły podejście pewnej osoby, co do mnie, i naszym krokiem było, że wzajemnie prywatnie i publicznie, przeprosiliśmy się.. Chwała Ci Jezu, za dar przebaczania i pojednania, bo Ty Jesteś miłością i samym Miłosierdziem.
 tak wracając do tej sytuacji, czułem, że to był atak szatana na moją osobę, wybrał taką drogę, bo on jest ojcem zamętu i zamieszania, ale mimo tych oskarżań, domysłów, ja w swoim sercu czułem spokój, sumienie niczego mi nie wyrzucało, mogłem modlić się, by to wszystko minęło i doszło do porozumienia. Ja nie mam żalu do tej osoby, bo wiem, że cierpi i na podobnym wózku jedziemy, więc to mój brat w Chrystusie Panu, ja za Ciebie modlę się codziennie, i polecam Miłosiernemu Jezusowi, polecam wszystko to co mogło spowodować w nas zranienia, zadane wspólnie, przez posty na forum, przez nie przemyślane posty... wybacz i przepraszam.
Modlitwa czyni cuda, daj nam Jezu cuda, daj nam, proszę, daj mi łaskę bycia na spotkaniu otwartym, jeśli jest to zgodne z Twoją wolą, której poddaję się, niech święci się Twoje imię, bądź z nami, podczas tego spotkania, chroń nas, przytulaj, daj nam Swego Ducha, uczyń przemiany naszych serc, daj nam niepojętne cuda... daj Jezu, prosimy, zanurz nas wszystkich w Swojej Krwi, i chroń od złego szatana, które chce wszystko zniszczyć nas i Kościół.
Teraz pieśń, tak na koniec, by posłuchać... ja szykuję się na wyjazd do lekarza, właśnie w tle leci pieśń, która zaraz zostanie dodana... kochajmy Jezusa i módlcie się o bezpieczną drogę dla mnie do lekarza i bezpieczny powrót i duchowe owoce spotkania z kolegą, oraz za jutrzejszą moją generalną spowiedź, bym dobrze przygotował się do niej.. proszę skromnie o modlitwę o dary Ducha Św., dar mądrości i rozeznania grzechów i słabości.. proszę, dziękuję wszystkim za modlitwę, wy też jesteście w moim sercu. Z Bogiem. Norbert!!


CHCEMY CUDÓW JEZU, UCZYŃ CUD PRZEMIANY NASZYCH GRZESZNYCH SERC.


JEZU, ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI. AMEN
Miłego dnia.... :)

Komentarze

  1. "Chwała Ci Jezu, za dar przebaczania i pojednania, bo Ty Jesteś miłością i samym Miłosierdziem". Amen.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za świadectwo:) nic nas nie odłączy od Jezusa ! nie damy się złemu!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. MtincmoXime Brooke Brooks Crack
    mauvatenphey

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Nasza codzienność. Our everyday life.

Życie!!!