kolejny dzień i kolejne zmagania z życiem.

Człowiek ma bystre oczy, aby mógł zauważyć drugiego człowieka,
ma również uszy, ażeby usłyszeć każdy ludzki szept,
nogi, aby móc pójść do przyjaciela,
dłonie, aby je ku niemu wyciągnąć,
ale ponadto ma również serce, które mu podpowiada,
że ma drugiego człowieka kochać.




Witam serdecznie wszystkich czytających mój blog.

Przepraszam że wczoraj nic nie pisałem, ale to dlatego że byłem w podróży, a wieczorem źle się czułem. Dziś długo nie będę pisał, ponieważ musimy odwieźć jedną znajomą z rodziny do jej domu, i niedługo muszę wyjechać.

U mnie po staremu, nic się nie zmieniło, oprócz tego że mam nowe namiary na kolejną fundację która pomaga osobom niepełnosprawnym, i wypełnię formularze i prześlę na adres pełną dokumentację. Dziękuję pani, która przesłała mi emaila o tej fundacji, jest ona korzystna dla mnie. Dziękuję bardzo.

Ja ostatnio jestem troszkę w złej kondycji zdrowotnej, ale nie poddaję się. Codziennie gorączkuję bo są problemy z prawą nogą i robią się rany od stopy cukrzycowej, to jest powodem stałej gorączki, ale nie mogę poddać się, bo nie na tym życie polega by ułożyć się na laurach i czekać na tzw. mannę z nieba.

Ja pukam i proszę przez ten blog o pomoc bo tylko to mi pozostaje. Przepraszam że wielokrotnie piszę o pomocy, ale to tylko dlatego, że po za blogiem, nie mam innej możliwości dotrzeć do większego grona zainteresowanych osób, którzy chcą pomóc mi.

Ja muszę kończyć bo zaraz jadę, jeśli będę czuł się dobrze to spróbuję jeszcze wieczorem coś napisać ale nie obiecuję, bardziej jutro w niedzielę napiszę parę słów.

Pozdrawiam was serdecznie i życzę udanej soboty. Do kolejnej wiadomości.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Uzdrowienie wewnętrze, otwarciem się na działanie Boga, bowiem jesteśmy Jego dziećmi, które zbłądziły...

Piękno Maryi The beauty of Mary

Moja prośba o modlitwę za mnie o dar łaski przebaczenia i refleksje po spotkaniu otwartym w Częstochowie