Maryja- Króluje w Niebie- módlmy się za wszystkie kobiety całego Świata w Ich święto!!
Maryjo Najpiękniejsza z Niewiast na Ziemi, módl się za nami, jesteś naszą Matką, i Panią Nieba i Ziemi, Króluj w naszych grzesznych Sercach, módl się za wszystkie niewiasty całej Ziemi, by w Tobie widziały Drogę, którą mają kroczyć, by dojść do Twego Syna Jezusa i Jego Zbawienia- jakim jest Niebo. Módlmy się za wszystkie kobiety, w dniu ich święta, by zawsze były zapalone dobrem drugiego człowieka i otwierały Swoje Serca, na miłość Bożą i na Miłosierdzie Boże, a te które zbłądziły, po krętych drogach Swojego życia, prosimy Ciebie - Jezusie daj im łaskę powrotu do zdrojów Miłosierdzia Twego, które wypłynęły, z przebitego Twego Serca na Krzyżu. O Krwi i Wodo, jako Zdrój Miłosierdzia Jezusa- Ufamy Tobie, pomagaj wszystkim błądzącym, by wrócili na prawidłową ścieżkę życia, które prowadzi do Raju, celu naszej drogi i wszystkich kobiet na ziemi!! Pamiętajmy o Swoich bliskich niewiastach, kobietach naszego życia, za te żyjące i te, które odeszły do wieczności.
Ja modlę się, za kobiety, które spotkałem na Swojej drodze życia, niech Bóg im błogosławi, a nieżyjącym, da radość Nieba.
To na początek, w sumie to dziś miałem, nic nie napisać, bo źle czuję się psychicznie i duchowo, dlatego oprócz modlitwy, za wszystkie kobiety Ziemi, długo nie będzie, w sumie będzie bardzo krótko.
mój dzisiejszy stan zdrowia, jest bardzo zły, nie zbyt czuję się na siłach, by pisać wzniosłe teksty, zanurzam się tylko w Krzyżu Chrystusa, by mi przebaczył przewinienia i grzechy, i okazał mi Swoje Nie zgłębione Miłosierdzie, dlatego Drodzy, proszę Was o modlitwę, za brata w Chrystusie, który cierpi, i prosi o wsparcie, modlitewne, bo bardzo tego potrzebuje. Potrzebuje Krwi i Wody z przebitego Serca Jezusa na Krzyżu, by mnie oczyściły, i dały powrót na drogę zbawienia.
widzicie ja nie jestem wcale taki święty, mam swoje dołki i upadki, nie jestem nie raz w stanie udźwignąć Krzyża, i upadam, ale to co mi daje siłę powstać, z upadku, to modlitwa, i modlitwa innych osób za mnie, to daje siłę, do przezwyciężenia swoich słabości, doprowadzających do upadku.
dziś gdy odsłuchiwałem Mszy Św. płakałem, bo prosiłem Jezusa i Maryję, by mi przebaczyli, prosiłem o Miłosierdzie i pomoc w dźwiganiu Krzyża codzienności i słabości.
dziś ten dzień, był połączony z dużym cierpieniem duchowym, i upadkiem. Potrzebuję Sakramentu Pokuty, by Jezus mnie oczyścił, dlatego proszę o modlitwę. Proszę też Kasię, żonę Janka, że jak może zadzwonić dziś na Skype do mnie Janek, byłbym wdzięczny, potrzebuję dobrej rady i modlitwy wstawienniczej za mnie, człowieka, który upada.. Proszę o pomoc, w modlitwie, w dobrym słowie, a najlepiej w pamięci, o bracie, który dźwiga swój Krzyż, by dojść do Zbawienia... Proszę i błagam, módlcie się za mnie, potrzebuję tego, by te wszystkie udręki minęły, i przyszła Chwała Zmartchwywstania.
To tyle ode mnie, pozdrawiam, módlcie się, bym nie uległ pokusie, i nie upadł, proszę i z serca dziękuję, tym, którzy pomodlą się za mnie dzisiejszego dnia, lub wtedy kiedy zechcą wesprzeć mnie, w modlitwie.
p.s. podaje jeszcze raz link do bloga o naszej Bibliotece Maryjnej, o to on
MÓJ MISTRZU!! ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI
LIST OD JEZUSA.
Komentarze
Prześlij komentarz