Kochajmy Matkę Bożą, bo Ona uratowała świat i na pewno uratuje, wstawiając się za nami przed Jezusem Miłosiernym

Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo wiekuiste jako zapłatę. Służcie Chrystusowi jako Panu! (Kol 3, 23-24 )

Witam w ten wtorkowy dzień, dziś opiszę, na samym początku, troszkę w skrócie mój dzień, a potem przejdę do głównego tematu Matki Bożej Pani Bolesnej i Fatimskiej, która uratowała świat przed zagładą nukrealną i samo zniszczeniem świata, ale po kolei.
  Dziś wstałem po godzinie siódmej, wczoraj byłem u dentysty i lekarza, znów miałem zabieg usuwania, zęba i szycie dziąsła, troszkę, mi to przeszkadza w jedzeniu, te szwy, bolą, ale trudno, nie taki ból czułem. Wyrwała zęba i mam już spokój, do wtorku do kolejnej wizyty. U drugiego lekarza było dobrze, nic ciekawego nie zdarzyło się.
Rano cukier był w normie, 145 mg/dl, niedocukrzeń w nocy nie było, ciśnienie 140/90, jak na mnie to dobre.
Kiedy wstałem, wypiłem kawę i herbatę, i wziąłem leki, wiem, że picie kawy podnosi ciśnienie, ale na mnie tak kawa nie działa źle, daje mi bym obudził się, i doszedł do siebie po nocy, dlatego, że wieczorem muszę wziąć, takie leki, że one działają osłabiająco i nasennie, i rano ciężko dojść, do siebie.
Tak więc wziąłem, leki ranne i insulinę. O 10 tej, z Andrzejem mieliśmy wizytę u lekarza rodzinnego, by przedłużył Andrzejowi zwolnienie lekarskie, oraz aby mi przepisał stałe leki, które biorę, tak więc zacząłem szykować się do wyjazdu.
Wczoraj gdy wróciliśmy od lekarzy, nie miałem internetu, dopiero dziś rano naprawiono problem techniczny, i mogę teraz do Was drodzy napisać, brak internetu, to brak okna na świat. W sumie, to można żyć, bez internetu, ale czasami coś ciekawego, z tego można wynieść, i skorzystać z jakieś porady, więc łącze internetowe jest potrzebne do kontaktu. Bez internetu nie mógł bym prowadzić mojego bloga i pisać do Was.
Wracając, do pierwotnego wątku, to po sprawdzeniu czy mam internet, pojechaliśmy do lekarza, zeszło prawie 2 godziny zanim dostaliśmy się, mam już przepisane leki, jeszcze dziś przed godziną 15 tą, muszę jechać, do Wysokiego na pocztę, i zawieść pewnej Pani korektę Pita, za rok 2011.
zrobiłem go niedawno, i sporządziłem pismo. W sumie to lubię, bawić się w wypełnianie Pitów.
Tak więc, zaraz szykuję się do drugiego wyjazdu do tej pani, wieczorem może uda mi się, połączyć przez Skype z Jankiem, który ze mną rozmawia o różnych sprawach i modli się nade mną. Mieliśmy wczoraj rozmawiać, ale nie było internetu, więc nie dało rady, może dziś uda się.
Tak to jeszcze dzis, odmówię koronkę do Miłosierdzia Bożego, odmówię inne modlitwy i odsłucham Mszy Świętej z Jasnej Góry. Poczytam tez, jakąś książkę i może jak znajdę czas, zacznę pisać moją książkę, do której zbieram się, będzie to historia mojego życia, jeśli uda się napisać będzie dobrze, jeśli będzie wiele przeszkód będę pisał partiami.
    Tak w sumie, wygląda rys mojego dzisiejszego dnia...
Teraz opiszę, Wam krótki tak samo rys pewnej książki, Antoniego Socciego, Tajemnice Jana Pawła II
Najpierw, to powiem Wam, po raz kolejny o Miłości jaką żywi do nas, Maryja. Ona to czuwa nad nami nieustannie. Maryja uratowała świat, przed zagładą, przez posługę błogosławionego Jana Pawła II  i Jego Akt zawierzenia świata i Rosji, z 1984 roku, o który prosiła Maryja w Fatimie, uratował nas.
Od Fatimy i Jej orędziu Maryi, wszystko się zaczęło, Maryja prosiła o pokutę nad grzechami świata, i poświęceniu się Jej Niepokalanemu Sercu, przez cały świat a przede wszystkim Rosji, która rozszerzała zło nad światem.
Dzięki zawierzeniu Jana Pawła II, został uratowany świat i Rosja, która zmieniła swoje oblicze, posłuchajcie skrót, na temat tej książki, którą mówię Wam, warto przeczytać.


Czytajcie książki religijne, czytajcie książki, które dają, wiarę, nadzieję miłość i kochajcie Maryję, Ona nas uratowała.
Jej Miłość jest wielka i przeogromna, posłużyła się błogosławionym Janem Pawłem II, by uratować świat przed zagładą. Odmawiajcie codziennie Różaniec i pokutujcie, Kochajmy się nawzajem, tak jak Kocha nas Bóg w Niebie.Maryja wstawia się za nami, Ona uprasza u Jezusa, Miłosierdzie dla świata, tego owocem są Objawienia Jej, na całej kuli ziemskiej.
Maryja, jest najdoskonalszym Dziełem Boga, w Niej mamy ratunek i ucieczkę.
Matko Boża z Fatimy, Matko Boża Bolesna, Kochamy Cię, i prosimy módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę, śmierci naszej.


Na końcu tego rozważania, podaje namiary na naszego wspólnego bloga z Andrzejem, o kulcie Matki Bożej, i nie tylko, tam są informacje, na temat, naszej korespondencji z Sanktuariami, i opisy, otrzymanych darów, w postaci książek do Biblioteki Maryjnej. Jeszcze raz proszę, otwierajcie swoje serca, na Niepokalane Serce Maryi, oddawajcie się Jej w Matczyną Opiekę, a Ona i Was i mnie nie zostawi samych sobie, tylko da siłę i moc do drźwigania Krzyża codzienności.

Pozdrawiam Norbert, Andrzej!!
Miłego dnia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Życie!!!

Nasza codzienność. Our everyday life.