ZAMIAST Edyta Gepert
Słońce jest dla wielu ludzi
czymś najzwyczaj niejszym na świecie.
A przecież czyni ono cuda każdego dnia.
Każdego poranka zapala światło,
życząc szczęśliwe go dobrego dnia.
Budzi wiosnę.
z drzew wydobywa zieleń
i nakrapia barwą kwiaty na łące.
Bez słońca wszystko staje się ponure i zimne.
Wraz z nim nabiera barw i ciepła.
Tak samo jest z Miłością.
Gdy w moim życiu budzi się Miłość,
robi się jasno i ciepło,
I wszyscy czują się dobrze.
Gdy Miłość w życiu zamiera,
pojawiają się smutne, ponure cienie.
Ciemność i ziąb.
Miłość jest jak słońce.
Ten, którym zawładnęła , może zrezygnowa ć z wielu spraw.
Komu jej brakuje, temu brakuje wszystkieg o.
Witajcie!!!!!
Siedzę dziś cały dzień w domu i myślę jakby dziś napisać kolejnego posta i jaki zamieścić główny tytuł, więc może poprostu użyję do tego jednego zdania i tytułu piosenki Edyty Gepert Zamiast...
wsłuchajcie się w słowa tej piosenki, są one podyktowane chęcią poznania Boga i jego odwiecznych planów....ale czy to się uda, tego nie wiem, bowiem pytań jest wiele a odpowiedzi mało, Bóg czeka i tęskni za naszymi pytaniami, tymi nawet trudnymi, tymi krępującymi, wsłuchuje się w nasze serca i czeka czy zabiją dla Niego, czeka spokojnie i kołacze ale czy my otworzymy mu, czy usłyszymy pukanie...czy będziemy mieli tylko same pytania do Niego, te oskarżające go, te, które w nas powodują zranienia duszy, pytania na które żądamy odpowiedzi.
Zamiast.... ból i setki pytań dręczonego człowieka, jego modlitwa, taka prosta i zarazem żarliwa, pytania i w końcu w sercu odpowiedź.
Mam nadzieję że słuchając tej piosenki, zadasz pytania Bogu i usłyszysz na nie odpowiedź, powiesz mu co Cię boli, czy upadasz pod ciężarem obowiązków, powierzysz mu swój los i oddasz mu się w Jego opiekę i powiesz na koniec dnia.... tyle chciałam (em) powiedzieć Ci na dobranoc
Odnajdźmy w pytaniach i w drugim człowieku Boga jego miłość, dawajmy ją na co dzień, koledze w pracy, przyjacielowi, znajomemu, sąsiadowi, i co najbardziej trudne dajmy ją nieprzyjacielowi, który może źle nam życzy, ale pokażmy mu tzw słońce tę radość z oglądania słońca, Boga, tą miłość która powoduje że możemy zrezygnować z wielu nieistotnych spraw, pokażmy że stać nas na miłość względem drugiego człowieka nie dajmy by w nas zamarła bo wtedy mogę tylko powiedzieć słowa z wiersza.....Komu jej brakuje,temu brakuje wszystkiego
To moja miłość względem bliźnch i do Boga za to mu dziękuję, że mi ją dał, dziękuję Bogu za przyjaciół tych postawionych na drodze, takich wirturalnym ze świata internetu, w taki sposób Bóg może nam pomagać, dziękuję mu za słońce, za miłość i za nieprzyjaciół to oni wykazują mi braki i moje słabości a ja mam możliwość zmieniać to w sobie, by być lepszym, mam nadzieję drodzy że pomożecie mi w tym, żeby miłość którą mam w sercu, pokonywała przeszkody i dawała mi możliwość rezygnacji z nieistotnych spraw, ale proszę pomóżcie mi w tym by ona ta miłość we mnie nie umarła bym nie usłyszał słów ...komu jej brakuje, temu brakuje wszystkiego..... życzę Wam wytrwałości w dążeniu do zamierzonych celów, nie pozostawiajcie mnie samego z tymi sprawami, zbliżają się rodzinne święta chciałbym bardzo, bym i ja miał takie, pełne wsparcia i miłości od dobrych i życzliwych ludzi, którzy mi pomogą wesprzą mnie w trudach tej wędrówki,
....Co do osób w których, związku z moją wiarą, budzę niechęć, to proszę o jedno szanujmy się jako ludzie, ja szanuję poglądy innych, ty uszanuj poglądy moje, ja ich nie zmienię, może być to dla ciebie kochany, kochana dziwne że cierpię a jednak o to nie obwiniam Boga, bo w sumie nie mam za co, to nie On chce dla nas źle tylko my sami psujemy to co On stworzył, zbudowaliśmy cywilizację śmierci, tak jak często o tym nam mówił bł. Jan Paweł II, tak cywilizację która zabija w nas człowieczeństwo, tak bardzo chciałbym drogi Bracie droga Siostro, byście odnaleźli w swoim życiu TEGO JEDYNEGO I DALI SIĘ ZAWŁADNOŚĆ MIŁOŚCI KTÓRA USUWA WSZELKI LĘK I STRACH A WLEWA RADOŚĆ, POKÓJ, I SERDECZNOŚĆ WOBEC KAŻDEGO, chcę byście to w sobie odnaleźli....jeśli moje słowa zapaliły chociaż małą iskierkę w Waszych sercach, to proszę wypożyczcie lub zakupcie książkę o Daniela Ange Zraniony Pasterz i razem ze Słowem Życia Pismem Świętym przeczytajcie tę króciutką książeczkę, która bardziej pozwoli Wam odnaleźć, miłość i tego który Was KOCHA niezależnie od tego kim jesteś i w jaki dół wpadłeś, dla Niego nie jest to ważne, ważne jest dla Jezusa byś z tego upadku, dołu wyszedł i wszedł w słońce w jasność.
Może zrozumiecie teraz dlaczego zamieszczam nieraz takie wiersze o słońcu, miłości to mój drugi Apel oprócz tego doczesnego, materialnego, to też apel o miłości do Boga do Tej nieograniczonej Miłości, której uczmy się przeżywać, poznawać i przekazywać innemu człowiekowi..... jeśli za moje poglądy chcesz mnie potępić to masz do tego prawo, ja mam prawo powiedzieć Ci jedno słowo Bóg nikogo nie potępia i ja tego nie robię, więc nie potępiajmy się bo już w tym świecie jest tyle zła, niezgody że jeszcze jak my sami sobie będziemy szkodzić to już wszystko skończy się, bo słowo może ożywić ale też może zabić...pamiętaj o tym zanim zrobisz jakiś krok w stronę bliźniego... najlepiej to podaj mu dłoń i z serdecznością powiedz słowo mimo że może nie jesteś praktykującym wierzącym, czy może nie wierzysz w ogóle, ale wyduś z siebie i powiedz słowo .. POKÓJ Z TOBĄ...a napewno TY i ta druga osoba poczujecie się lepiej będziecie jak ptaki wolni i niezależni, mający może dużo pytań ale usłyszycie w swoim sercu na nie odpowiedzi, tego wszystkim z serca życzę.... będę pamiętał za wszystkich którzy tego chcą lub nie, w moich modlitwach...jeśli ktoś chce pożyczyć książkę o. Daniela-Ange Zraniony Pasterz to jestem wstanie pożyczyć, tylko proszę podać namiary lub napisać na adres domowy, taki sam jak w ogólej informacji o mnie czy w poście APEL O POMOC, tam też wszelkie informacje o pomocy dla mnie, której nadal potrzebuje, a tym którzy angażują się sercem i pomocną dłonią co do mojej osoby mówię stokrotne BÓG ZAPŁAĆ podziękuję napewno niejednokrotnie poprzez modlitwę i jak stanę na nogi odpowiednią pomocą tym razem z mojej strony..... DZIĘKUJĘ, PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁEM CZY NARUSZYŁEM DOBRA OSOBISTE, NIE CHCIAŁEM TEGO, WYBACZCIE, CHCĘ BYŚCIE MNIE WSPIERALI SŁOWEM, MODLITWĄ, I CZYNEM...
JEŚLI KTOŚ CHCE ZAMIESZCZAĆ KOMENTARZE DO BLOGU TO ŚMIAŁO, JESTEM OTWARTY NA KAŻDE SŁOWO, POMOŻE TO MOJEMU BLOGOWI
a przepraszam za błędy i za to że dziś tak rozpisałem się
na koniec... polecam Wam kochani jeszcze jedną książkę świadectwo doktor Glorii Polo Trafiona przez piorun, jest dostępna w wersji PDF na stronie internetowej wystarczy wpisać w google tytuł książki i znajdziecie ją, przeczytajcie da Wam to dużo do myślenia, ja w swoim zbiorze w bibloteczce którą prowadzę z Andrzejem mamy 2 książki pani doktor ale narazie są wypożyczone, ale jeśli ktoś by chciał coś wypożyczyć np te książki to spróbuję je zdobyć od osób które wypożyczyły i przekazać lub znaleźć tę stronę internetową gdzie jest dostępne to świadectwo w formie pdf...miłej lektury...
a jeszcze jedno .....o naszej bibliotece maryjnej i o książkach wartych do przeczytania w innych moich postach, bo tym postem Was już zanudziłem, dodam tylko że z darowizn z Sanktuariów całego świata w ciągu niecałego roku mamy już ponad 1000 pozycji książkowych, o kulcie Maryi, Jezusa, i świętych Pańskich a także o różnych Sanktuariach Maryjnych i Pasyjnych na terenie całego świata.
Jeśli ktoś ma jakąś książkę o tematyce religijnej a jej nie potrzebuje, nie jest z wierzący a chciałby np wyrzucić ją, to niech prześle na mój adres ja chętnie dodam ją do bibloteki i będę wypożyczał wraz z Andrzejem, tym którzy będą chcieli ją przeczytać, książka będzie darem od Ciebie bracie i Twoje nazwisko i imię będzie zaznaczono jako darczyńca.
Jeszcze raz mój adres
Norbert Mendyk
Dragany 109
23 - 145 Wysokie k/ Krasnegostawu
proszę jeszcze raz o dalsze wspieranie mnie i naszych celów i dążeń do miłości i do rozszerzenia miłości względem bliźniego.
DZIĘKUJĘ I PRZEPRASZAM ZA TAK DŁUGĄ LEKTURĘ... :))) MIŁEGO SŁUCHANIA
czymś najzwyczaj
A przecież czyni ono cuda każdego dnia.
Każdego poranka zapala światło,
życząc szczęśliwe
Budzi wiosnę.
z drzew wydobywa zieleń
i nakrapia barwą kwiaty na łące.
Bez słońca wszystko staje się ponure i zimne.
Wraz z nim nabiera barw i ciepła.
Tak samo jest z Miłością.
Gdy w moim życiu budzi się Miłość,
robi się jasno i ciepło,
I wszyscy czują się dobrze.
Gdy Miłość w życiu zamiera,
pojawiają się smutne, ponure cienie.
Ciemność i ziąb.
Miłość jest jak słońce.
Ten, którym zawładnęła
Komu jej brakuje, temu brakuje wszystkieg
Witajcie!!!!!
Siedzę dziś cały dzień w domu i myślę jakby dziś napisać kolejnego posta i jaki zamieścić główny tytuł, więc może poprostu użyję do tego jednego zdania i tytułu piosenki Edyty Gepert Zamiast...
wsłuchajcie się w słowa tej piosenki, są one podyktowane chęcią poznania Boga i jego odwiecznych planów....ale czy to się uda, tego nie wiem, bowiem pytań jest wiele a odpowiedzi mało, Bóg czeka i tęskni za naszymi pytaniami, tymi nawet trudnymi, tymi krępującymi, wsłuchuje się w nasze serca i czeka czy zabiją dla Niego, czeka spokojnie i kołacze ale czy my otworzymy mu, czy usłyszymy pukanie...czy będziemy mieli tylko same pytania do Niego, te oskarżające go, te, które w nas powodują zranienia duszy, pytania na które żądamy odpowiedzi.
Zamiast.... ból i setki pytań dręczonego człowieka, jego modlitwa, taka prosta i zarazem żarliwa, pytania i w końcu w sercu odpowiedź.
Mam nadzieję że słuchając tej piosenki, zadasz pytania Bogu i usłyszysz na nie odpowiedź, powiesz mu co Cię boli, czy upadasz pod ciężarem obowiązków, powierzysz mu swój los i oddasz mu się w Jego opiekę i powiesz na koniec dnia.... tyle chciałam (em) powiedzieć Ci na dobranoc
Odnajdźmy w pytaniach i w drugim człowieku Boga jego miłość, dawajmy ją na co dzień, koledze w pracy, przyjacielowi, znajomemu, sąsiadowi, i co najbardziej trudne dajmy ją nieprzyjacielowi, który może źle nam życzy, ale pokażmy mu tzw słońce tę radość z oglądania słońca, Boga, tą miłość która powoduje że możemy zrezygnować z wielu nieistotnych spraw, pokażmy że stać nas na miłość względem drugiego człowieka nie dajmy by w nas zamarła bo wtedy mogę tylko powiedzieć słowa z wiersza.....Komu jej brakuje,temu brakuje wszystkiego
To moja miłość względem bliźnch i do Boga za to mu dziękuję, że mi ją dał, dziękuję Bogu za przyjaciół tych postawionych na drodze, takich wirturalnym ze świata internetu, w taki sposób Bóg może nam pomagać, dziękuję mu za słońce, za miłość i za nieprzyjaciół to oni wykazują mi braki i moje słabości a ja mam możliwość zmieniać to w sobie, by być lepszym, mam nadzieję drodzy że pomożecie mi w tym, żeby miłość którą mam w sercu, pokonywała przeszkody i dawała mi możliwość rezygnacji z nieistotnych spraw, ale proszę pomóżcie mi w tym by ona ta miłość we mnie nie umarła bym nie usłyszał słów ...komu jej brakuje, temu brakuje wszystkiego..... życzę Wam wytrwałości w dążeniu do zamierzonych celów, nie pozostawiajcie mnie samego z tymi sprawami, zbliżają się rodzinne święta chciałbym bardzo, bym i ja miał takie, pełne wsparcia i miłości od dobrych i życzliwych ludzi, którzy mi pomogą wesprzą mnie w trudach tej wędrówki,
....Co do osób w których, związku z moją wiarą, budzę niechęć, to proszę o jedno szanujmy się jako ludzie, ja szanuję poglądy innych, ty uszanuj poglądy moje, ja ich nie zmienię, może być to dla ciebie kochany, kochana dziwne że cierpię a jednak o to nie obwiniam Boga, bo w sumie nie mam za co, to nie On chce dla nas źle tylko my sami psujemy to co On stworzył, zbudowaliśmy cywilizację śmierci, tak jak często o tym nam mówił bł. Jan Paweł II, tak cywilizację która zabija w nas człowieczeństwo, tak bardzo chciałbym drogi Bracie droga Siostro, byście odnaleźli w swoim życiu TEGO JEDYNEGO I DALI SIĘ ZAWŁADNOŚĆ MIŁOŚCI KTÓRA USUWA WSZELKI LĘK I STRACH A WLEWA RADOŚĆ, POKÓJ, I SERDECZNOŚĆ WOBEC KAŻDEGO, chcę byście to w sobie odnaleźli....jeśli moje słowa zapaliły chociaż małą iskierkę w Waszych sercach, to proszę wypożyczcie lub zakupcie książkę o Daniela Ange Zraniony Pasterz i razem ze Słowem Życia Pismem Świętym przeczytajcie tę króciutką książeczkę, która bardziej pozwoli Wam odnaleźć, miłość i tego który Was KOCHA niezależnie od tego kim jesteś i w jaki dół wpadłeś, dla Niego nie jest to ważne, ważne jest dla Jezusa byś z tego upadku, dołu wyszedł i wszedł w słońce w jasność.
Może zrozumiecie teraz dlaczego zamieszczam nieraz takie wiersze o słońcu, miłości to mój drugi Apel oprócz tego doczesnego, materialnego, to też apel o miłości do Boga do Tej nieograniczonej Miłości, której uczmy się przeżywać, poznawać i przekazywać innemu człowiekowi..... jeśli za moje poglądy chcesz mnie potępić to masz do tego prawo, ja mam prawo powiedzieć Ci jedno słowo Bóg nikogo nie potępia i ja tego nie robię, więc nie potępiajmy się bo już w tym świecie jest tyle zła, niezgody że jeszcze jak my sami sobie będziemy szkodzić to już wszystko skończy się, bo słowo może ożywić ale też może zabić...pamiętaj o tym zanim zrobisz jakiś krok w stronę bliźniego... najlepiej to podaj mu dłoń i z serdecznością powiedz słowo mimo że może nie jesteś praktykującym wierzącym, czy może nie wierzysz w ogóle, ale wyduś z siebie i powiedz słowo .. POKÓJ Z TOBĄ...a napewno TY i ta druga osoba poczujecie się lepiej będziecie jak ptaki wolni i niezależni, mający może dużo pytań ale usłyszycie w swoim sercu na nie odpowiedzi, tego wszystkim z serca życzę.... będę pamiętał za wszystkich którzy tego chcą lub nie, w moich modlitwach...jeśli ktoś chce pożyczyć książkę o. Daniela-Ange Zraniony Pasterz to jestem wstanie pożyczyć, tylko proszę podać namiary lub napisać na adres domowy, taki sam jak w ogólej informacji o mnie czy w poście APEL O POMOC, tam też wszelkie informacje o pomocy dla mnie, której nadal potrzebuje, a tym którzy angażują się sercem i pomocną dłonią co do mojej osoby mówię stokrotne BÓG ZAPŁAĆ podziękuję napewno niejednokrotnie poprzez modlitwę i jak stanę na nogi odpowiednią pomocą tym razem z mojej strony..... DZIĘKUJĘ, PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁEM CZY NARUSZYŁEM DOBRA OSOBISTE, NIE CHCIAŁEM TEGO, WYBACZCIE, CHCĘ BYŚCIE MNIE WSPIERALI SŁOWEM, MODLITWĄ, I CZYNEM...
JEŚLI KTOŚ CHCE ZAMIESZCZAĆ KOMENTARZE DO BLOGU TO ŚMIAŁO, JESTEM OTWARTY NA KAŻDE SŁOWO, POMOŻE TO MOJEMU BLOGOWI
a przepraszam za błędy i za to że dziś tak rozpisałem się
na koniec... polecam Wam kochani jeszcze jedną książkę świadectwo doktor Glorii Polo Trafiona przez piorun, jest dostępna w wersji PDF na stronie internetowej wystarczy wpisać w google tytuł książki i znajdziecie ją, przeczytajcie da Wam to dużo do myślenia, ja w swoim zbiorze w bibloteczce którą prowadzę z Andrzejem mamy 2 książki pani doktor ale narazie są wypożyczone, ale jeśli ktoś by chciał coś wypożyczyć np te książki to spróbuję je zdobyć od osób które wypożyczyły i przekazać lub znaleźć tę stronę internetową gdzie jest dostępne to świadectwo w formie pdf...miłej lektury...
a jeszcze jedno .....o naszej bibliotece maryjnej i o książkach wartych do przeczytania w innych moich postach, bo tym postem Was już zanudziłem, dodam tylko że z darowizn z Sanktuariów całego świata w ciągu niecałego roku mamy już ponad 1000 pozycji książkowych, o kulcie Maryi, Jezusa, i świętych Pańskich a także o różnych Sanktuariach Maryjnych i Pasyjnych na terenie całego świata.
Jeśli ktoś ma jakąś książkę o tematyce religijnej a jej nie potrzebuje, nie jest z wierzący a chciałby np wyrzucić ją, to niech prześle na mój adres ja chętnie dodam ją do bibloteki i będę wypożyczał wraz z Andrzejem, tym którzy będą chcieli ją przeczytać, książka będzie darem od Ciebie bracie i Twoje nazwisko i imię będzie zaznaczono jako darczyńca.
Jeszcze raz mój adres
Norbert Mendyk
Dragany 109
23 - 145 Wysokie k/ Krasnegostawu
proszę jeszcze raz o dalsze wspieranie mnie i naszych celów i dążeń do miłości i do rozszerzenia miłości względem bliźniego.
DZIĘKUJĘ I PRZEPRASZAM ZA TAK DŁUGĄ LEKTURĘ... :))) MIŁEGO SŁUCHANIA
Komentarze
Prześlij komentarz