Jezu chcemy iść za Tobą i nieść nasz Krzyż Jesus, we want to follow You and carry our Cross






Witam serdecznie

Zbieram się, od kilku godzin, by napisać parę zdań i tak trudno czasami jest wykrzesać z głowy, nawet trochę wyrazów,  by to jakoś miało sens.

W sumie to, najpierw wstałem o godzinie tej nieszczęsnej czyli 3 rano, zmierzyłem jak zwykle cukier, był na poziomie 148 mg/dl dobry, więc tylko dałem stałą dawkę Abasklaru tj 12 jednostek, później zjadłem parę kanapek i położyłem się, tylko tak niefortunnie zasnąłem mocno, że dopiero po kilku godzinach obudziłem się tj.10.40 i ze strachem mierzyłem cukier, był wysoki 230 mg/dl, i musiałem dużo jednostek wziąć tym razem 17 jednostek Humalogu, i zjadłem śniadanie.

Musiałem być zmęczony, że tak późno wstałem.
Na pewno tak było, tylko śniły mi się koszmary i męczyłem się w tym śnie, bo nie odpocząłem nic tylko dalej, jestem nie zmotywowany wręcz przeciwnie zmęczony, całą tą sytuacją.

Jest tak im dłużej śpimy, tym bardziej jesteśmy zmęczeni, i to nie daje odpoczynku, wręcz przeciwnie jest źle, jak tak długo pośpimy...

Ja się dziś, o tym przekonałem.

I teraz jest mi ciężko pisać, bo nie jestem wstanie zebrać myśli i jakoś jestem taki roztrzęsiony, tymi snami i przemęczeniem po spaniu tylu godzin.

To jest moje życie, i cierpienie związane z tym.

Jest to koszt, który ponoszę związku z leczeniem chorób.

Czasami jest tak, że choroba nas przytłacza, ale dajemy sobie radę z tym czy z tamtym.

U mnie męczące, jest to mierzenie cukru i kłucie się w palce, gdzie są zrosty, jest to mój Krzyż.

Krzyż mam na co dzień, znoszę go jak mogę pokornie choć to ciężkie, takie życie.




Jednak zaznaczę inni mają gorzej niż ja.

Bardziej ich boli, nie mogą ruszyć się, przełożyć się z boku na bok, czy sami jeść, to jest cierpienie, ten przenikający ból.

U mnie ból pojawia się, ale daję sobie radę z nim, gorzej było na początku, kiedy nie wiedziałem jak mogę oszukać ból i to co ból niesie za sobą.

Jest wtedy straszne, to cierpienie, Krzyż to nasza przynależność do Chrystusa, On ukochał tak mocno Krzyż, że kochając nas, nim dzieli się.

I musimy odpowiedzieć na Zwycięski Krzyż Miłości, Dobrem i słowami do Jezusa TAK CHCEMY ZA TOBĄ PÓJŚĆ PANIE I NIEŚĆ KRZYŻ PO OSTATNIE DNI NASZEGO ŻYCIA.










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Nasza codzienność. Our everyday life.

Życie!!!