Św. Teresy od Jezusa, dziewicy i doktora Kościoła
15 października 2015 r., Czwartek
Rok B, I
Dwudziesty ósmy tydzień okresu zwykłego
Rok B, I
Dwudziesty ósmy tydzień okresu zwykłego
Św. Teresy od Jezusa, dziewicy i doktora Kościoła
Wspomnienie obowiązkowe
Pierwsze czytanie:
| |
Psalm responsoryjny:
| |
Śpiew przed Ewangelią:
| |
Ewangelia:
|
PIERWSZE CZYTANIE
Rz 8, 22-27 Duch przychodzi z pomocą naszej słabości
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
Wiemy, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.
Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy oczekując przybrania za synów – odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
Wiemy, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.
Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy oczekując przybrania za synów – odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 19(18), 8-9. 10-11 (R.: por. J 6, 68)
Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.
Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, *
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce, *
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce, *
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.
Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne.
Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki, *
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne,
cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze, *
słodsze od miodu płynącego z plastra.
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne,
cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze, *
słodsze od miodu płynącego z plastra.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
J 15, 9B. 5B
Alleluja, Alleluja, Alleluja
Wytrwajcie w mojej miłości;
kto trwa we Mnie, a Ja w nim,
ten przynosi owoc obfity.
kto trwa we Mnie, a Ja w nim,
ten przynosi owoc obfity.
EWANGELIA
J 15, 1-8 Kto trwa w Chrystusie, przynosi obfity owoc
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».
«Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».
Oto słowo Pańskie.
Wspomnienie
Wspomnienie św. Teresy z Ávila, dziewicy i doktora Kościoła.
Św. Teresa z Ávili urodziła się 28 marca 1515 r. w Hiszpanii w wielodzietnej rodzinie o tradycjach kupieckich. Kiedy miała 12 lat, przeżyła śmierć swojej matki. Wtedy po raz pierwszy zawierzyła swoje życie Maryi, obierając ją za swoją Matkę i Opiekunkę. Mając 20 lat, wstąpiła do Zakonu Karmelitanek w Ávili. Przełomowym momentem jej życia była ciężka choroba. Zachorowała na malarię, a podczas jednego z ciężkich ataków uznano ją nawet za zmarłą. Jej bliscy byli pewnie, że nie żyje i przygotowali dla niej nawet grób. Teresa odzyskała jednak przytomność i wkrótce poprawiło się jej zdrowie. Postanowiła dokonać reformy swojego zakonu, tak, aby siostry wróciły do surowego życia z pierwszych wieków chrześcijaństwa. W 1562 r. otrzymała zgodę na założenie nowego Zakonu Karmelitanek Bosych. Zakładała i wizytowała nowe zakony. Mimo swej wielkiej aktywności prowadziła bogate życie wewnętrzne. Przeżywała wiele mistycznych uniesień i ekstaz modlitewnych. Spisała swoje doświadczenia życia wewnętrzne, między innymi w „Autobiografii”, „Drodze do doskonałości” i „Wewnętrznym zamku”. Książki te stały się szybko wielkimi podręcznikami modlitwy i życia duchowego dla wielu ludzi. Szczególnie znana jest jej droga doskonałości, która wiedzie przez tzw. siedem komnat. Była zaprzyjaźniona ze św. Janem od Krzyża. Razem służyli odnowie zakonów karmelitańskich. Zmarła w 1582 r. mając 67 lat. Została beatyfikowana przez papieża Pawła V w 1614 r. Kanonizacji Teresy dokonał Grzegorz XV w 1622 r. Szczególnym wyróżnieniem zasług Teresy było ogłoszenie jej doktorem Kościoła. Dokonał tego Paweł VI w 1970 r. Św. Teresa oraz św. Katarzyna ze Sieny zostały pierwszymi kobietami, które dostąpiły tego zaszczytnego tytułu.
Komentarze
Prześlij komentarz