Bł. Honorata Koźmińskiego, prezbitera

13 października 2015 r., Wtorek
Rok B, I
Dwudziesty ósmy tydzień okresu zwykłego

 
Bł. Honorata Koźmińskiego, prezbitera
Wspomnienie obowiązkowe
W diecezji łowickiej: Głównego patrona diecezji – Uroczystość
Pierwsze czytanie:
W kościołach, w których nie obchodzi się uroczystości, przed Ewangelią jest jedno czytanie.
Psalm responsoryjny:
Drugie czytanie:
Śpiew przed Ewangelią:
Ewangelia:

PIERWSZE CZYTANIE
W kościołach, w których nie obchodzi się uroczystości, przed Ewangelią jest jedno czytanie.
Iz 61, 1-3a. 6a. 8b-9. Pan mnie posłał głosić dobrą nowinę ubogim
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać razy serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski u Pana, i dzień pomsty dla naszego Boga; aby pocieszać wszystkich zasmuconych, by rozweselić płaczących na Syjonie, aby dać im wieniec zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast zgnębienia na duchu.
Oto Słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 89 (88), 2-3. 4-5. 21-22. 25 i 27 (R.: por. 2a)
Będę na wieki sławił łaski Pana.
Będę na wieki śpiewał o łasce Pana, *
moimi ustami Twą wierność będę głosił przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś: «Na wieki ugruntowana jest łaska», *
utrwaliłeś swoją wierność w niebiosach.
Będę na wieki sławił łaski Pana.
«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,*
przysiągłem mojemu słudze Dawidowi:
Utrwalę twoje potomstwo na wieki *
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».
Będę na wieki sławił łaski Pana.
Znalazłem Dawida, mojego sługę, *
namaściłem go moim świętym olejem,
by ręka moja zawsze przy nim była *
i umacniało go moje ramię.
Będę na wieki sławił łaski Pana.
Z nim moja wierność i łaska, *
a w moim imieniu jego moc wywyższona.
On będzie wołał do Mnie: «Ty jesteś moim Ojcem, *
moim Bogiem, Opoką mego zbawienia».
Będę na wieki sławił łaski Pana.

DRUGIE CZYTANIE
2 Kor 4, 7-15 Nosimy w naszym ciele konanie Jezusa
Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy.
Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was życie.
Cieszę się przeto owym duchem wiary, według którego napisano: «Uwierzyłem, dlatego przemówiłem»; my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu.
Oto Słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
J 15, 9b. 5b
Alleluja, Alleluja, Alleluja
Trwajcie w mojej miłości;
kto trwa we Mnie, a Ja w nim,
ten przynosi owoc obfity.
Alleluja, Alleluja, Alleluja

EWANGELIA
J 15, 1-8 Kto trwa w Chrystusie, przynosi owoc obfity
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».
Oto słowo Pańskie.
Wspomnienie
Wspomnienie bł. Honorata Koźmińskiego, prezbitera.
Wacław Koźmiński urodził się w 1829 r. w inteligenckiej rodzinie pochodzącej z Białej Podlaskiej. W młodości nie odznaczał się jakąś szczególnie głęboką wiarą, a nawet miał wobec Boga obojętny stosunek. Przełomowym momentem w jego życiu był pobyt w więzieniu. Za udział w spisku politycznym został skazany na 11 miesięcy więzienia i osadzony w Cytadeli warszawskiej. Okres ten zmienił zupełnie jego patrzenie na życie, a przede wszystkim mocno zbliżył go do Boga. Po skończeniu studiów w 1848 r. wstąpił do Zakonu Kapucynów i przyjął imię Honorat. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1852 r. W zakonie pełnił wiele różnych funkcji; był profesorem, gwardianem i definitorem. Zasłynął jako wybitny kaznodzieja i charyzmatyczny spowiednik. Dzięki swojej głębokiej wierze, głoszonemu Słowu Bożemu oraz łagodnemu usposobieniu i wielkiemu zatroskaniu o sprawy każdego człowieka gromadził wokół siebie wielu ludzi. Bł. Honorat założył wiele zakonów. Były to zakony habitowe (serafitki, felicjanki, kapucynki) oraz liczne zakony bezhabitowe, w których siostry w zwyczajnych strojach prowadziły życie zakonne i wspólnotowe. Zgromadzenia o. Honorata angażowały się zarówno w prace charytatywne, jak i apostolskie. Siostry pracowały wśród młodzieży, zwłaszcza wiejskiej i rzemieślniczej, wśród ludzi w fabrykach, na wsiach, w przytułkach dla starszych i upośledzonych. Po powstaniu styczniowym skasowano klasztor, w którym przebywał bł. Honorat. Przeniósł się więc początkowo do Zakroczymia, a ostatecznie osiadł w Nowym Mieście nad Pilicą, gdzie przebywał do ostatnich chwil swojego ziemskiego życia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Nasza codzienność. Our everyday life.

Życie!!!