Kolejne zmagania, ale próbuję nie poddawać się, będzie po prostu dobrze, w to wierzę... wiara trzyma mnie przy życiu.

Witam, po jednym dniu, nie pisania posta, które spowodowane było tym, że wczoraj dopiero na późny wieczór wróciłem, i byłem strasznie zmęczony, i nie miałem sił, na pisanie.
Wczoraj byłem u 3 lekarzy i u fryzjera, jeden lekarz zlecił badania, bowiem mam problemy z żołądkiem i jelitami, boli mnie to wszystko, jestem zmęczony, trudno mi jeść, brak apetytu, jak coś zrobię to zjem, ale tak to nie mam ochoty, przez ostatni miesiąc schudłem 5 kg., tak to wygląda, ale trudno trzeba żyć, innej rady nie ma... modlitwa trzyma mnie, przy funkcjonowaniu.
U innych lekarzy, dostałem stos recept do wykupienia, to koszt prawie 700 zł, trudno jakoś zdobędę kasę, bo przyznam się, przez leczenie nie mam pieniędzy, większość idzie na opłaty, i leczenie... do tego samochód non stop psuje się i ponosimy duże, jak mamy, koszty, może taka wola Boga, byśmy znów, jakoś poruszali się bez samochodu, ale tu gdzie mieszkam, to trudne, bez dobrej protezy, po prostu nie ma prawie kursów by 3 km, dostać się do miasteczka, a ja takiego dystansu, nie pokonam, opiekun także.
  Zostaje nam modlitwa, że przyjdzie jakaś pomoc, nawet oprócz subkonta, nie wiem, gdzie prosić, i szukać pomocy... tutaj na blogu, też trudno by ktoś słowem, czynem pomógł, bo każdy ma ciężko, ja wszystko to rozumiem, ludzie mają własne sprawy, by zajmować się innymi.
Kończę te smutne opowiadania, nie chcę nikogo zmuszać...
lepiej porozmawiać o nadziei, ona umiera ostatnia, i tego trzymam się.
Nawiązując do ostatniego posta, dziś też podam modlitwę o uzdrowienie wewnętrze, mi też przyda się, mimo, że codziennie modlę się, ale tyle tych spraw na głowie, problemów, że ciężko, przejść takie uzdrowienie, może Wam kochani, to się uda, i nastąpi uzdrowienie, i wrócicie do Boga, który Kocha Was takimi jakimi jesteście, z wadami, grzechami, talentami... pamiętajcie o tym, w tej modlitwie i innych, które ukochaliście.
Polecam Was codziennie w mojej modlitwie, Was przyjaciół wirtualnych, mimo że nie spotykamy się na żywo, czuję Waszą obecność.
Także polecam grupę fb, która modli się za nas, o Was wszystkich, też pamiętam, w mojej skromnej modlitwie.
Proszę Was o jedno zanim, zamieszczę modlitwę, dziś dowiedziałem się, że moja przyjaciółka miała poważną operację, proszę o modlitwę za nią, ma na imię Małgorzata... DZIĘKUJĘ.
o to modlitwa od Pani Krystyny....

Modlitwa o uzdrowienie relacji w rodzinie:

Może nie zawsze układało się dobrze w Twojej rodzinie: z rodzeństwem, z rodzicami czy może z dziadkami. Jeżeli nazbierało się w Tobie wiele obciążających uczuć, złych słów, lekceważenia, złości czy niechęci, to zacznij odmawiać poniższą modlitwę:

      Duchu Święty, potrzebuję Twojej pomocy. Przyjdź do mnie i oświeć mnie. Proszę Cię o uzdrowienie naszego życia rodzinnego. Pomóż nam przebaczyć sobie wszystko, co nas zabolało. Zobacz nasze rany i ulecz je. Uwolnij nas od przykrych uczuć i niedobrych doświadczeń. Pomóż nam, Duchu Święty, otwierać się na siebie nawzajem. Naucz nas akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Przytul całą moją rodzinę do Bożego Serca. Przynieś nam wszystkim wewnętrzne ukojenie. Ogarnij nas swoją nieskończoną miłością. Prowadź nas drogą zgody, zrozumienia i przebaczenia. Amen.

 pozdrawiam Norbert...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Życie!!!

Nasza codzienność. Our everyday life.