Nasza codzienność. Our everyday life.
Witam Was serdecznie, po kilkunastu dniach rozłąki Ostatnio nie miałem sił pisać, także przez te informacje na moim blogu, że mają charakter kontrowersyjny, nie miałem ochoty tworzyć, nie wiem gdzie szukać pomocy, by móc pisać od nowa swojego bloga. Szkoda mi porzucić tę stronę, ponieważ tutaj tworzę blog już 9 lat, i nigdy nie było takiej informacji jak jest teraz, że piszę kontrowersyjne rzeczy. Nie wiem, może nie wszystkim podoba się, to co piszę ale większość moich postów, dotyczy wiary w Jezusa i Miłość do Maryi. Czasami popełnię błąd ale staram się go naprawić, tak samo było i teraz, próbowałem naprawić błąd, jednak łatka pozostała. Dręczy mnie to... Ostatnio źle czułem się, miałem wysokie cukry 470, 326, 543, 299, 412 itd... ciśnienie krwi też wysokie, 180/112, 160/110, 155/98.... powodowała to gorączka takie wysokie poziomy ponieważ ostatnio miałem stany podgorączkowe, tak 37.2, 37.5, 37.0, 37.4, stąd dziś nie mogę się jakoś ogarnąć, trudno mi idzie pisanie. Na mo