Niepokalane Serce Maryi do Niego uciekajmy się w naszych potrzebach

Witajcie!
Na początku chciałem podziękować wszystkim, którzy czytają mój blog, jest już ponad 12000 wyświetleń.. dziękuję bardzo.
Wybaczcie, że ostatnio rzadziej piszę posty, ale przyczyna jest taka, że po prostu nie mam czasu, co chwila jakieś sprawy na głowie, i po południu jestem zmęczony by coś napisać, ale cieszę się z miłych komentarzy.. cieszy mnie to i dziękuję Bogu i Maryi, że inni przez mój blog i posty zmieniają zdanie o swoim życiu i nawracają się lub proszą o modlitwę.. za te wszystkie osoby, za wszystkich czytających blog, modlę się codziennie.
Dziś sobota, pierwsza miesiąca czerwca, dzień Niepokalanego Serca Maryi.. do Niej się uciekajmy, przez Różaniec bo tak prosiła w wielu swoich objawieniach na całej kuli ziemskiej, by modlono się na Różańcu, by ludzie pokutowali, i prosili Ją o łaski, a Ona tych, którzy przez Różaniec proszą w intencjach wiadomych w swoim sercu, zawsze wysłuchuje, oczywiście gdy, są zgodne z wolą Bożą, to wtedy dostąpią łaski i ich prośba, będzie wysłuchana.
Ja codziennie modlę się na Różańcu, odmawiając Nowennę pompejańską, którą po raz kolejny polecam, przez ta Nowennę, wyprosicie wiele, a także przez koronkę do Miłosierdzia Bożego, bo Jezus powiedział, że kto będzie odmawiał tę koronkę, dostąpi wiele łask.
Więc polecam Różaniec i Koronkę, módlcie się a Krzyże waszych codzienności, które nosicie, będzie lepiej udźwignąć, i znajdziecie w nich ukojenie swoich bólów, z powodu np. choroby, cierpienia, i wszelkiego zła, które nas otacza.. wystarczy tylko kilkanaście minut modlitwy, lektura Pisma Św., oraz częsta Eucharystia, bo ona daje siłę do walki z szatanem.
Proszę Was kochani bracia i siostry w Chrystusie Panu, o modlitwę, za mnie za mojego opiekuna Andrzeja, za moją biedną rodzinę, bo potrzebujemy modlitwy, ja ze swej strony będę was wszystkich polecał Maryi i Miłosierdziu Jezusa.
Dziękuję tym, którzy będą modlić się w moich intencjach, które mam w sercu, bo czasami drodzy nie daję rady, z przeciwnościami losu, ale codziennie trwam na modlitwie i to mnie trzyma przy życiu, modlitwa, częsta Komunia Św., czytanie Pisma Św, po prostu życie w jedności z Bogiem.
Nie powiem, że jest lekko codziennie zmagam się z chorobą, która mnie niszczy, cukrzyca nie daje za wygraną, nadciśnienie również, a także pozostałe choroby, która mnie dotykają, ale wiecie co nie poddaję się, tylko ufam w moc Miłosierdzia Jezusa, bo On nie da mi nic ponad moje siły, po prostu udźwignę ten mój Krzyż i ucałuję, i przyjmę go, by inni byli zbawieni, cierpieniem innej osoby.
Moim pragnieniem jest, to byśmy wszyscy po śmierci, byli w Niebie, o to codziennie Jezusa proszę.
Dlatego módlcie się, i pokutujcie i trwajcie przy modlitwie.
Ostatnio, przez mój blog lub może ktoś włamał mi się na konto bankowe, miałem przykrości, bo w niecnych celach, ta osoba wykorzystała mój rachunek bankowy, i chyba kogoś oszukała, jeśli ta osoba będzie, to czytała niech zrozumie, że wykorzystanie mojego rachunku, to naruszenie dóbr osobistych i jest to karalne, to tyle pouczeń.. mam nadzieję, że to było przypadkowe, wybaczyłem tej osobie.
Ostatnio mieliśmy spotkanie z Panią Teresą Cieplechowicz, która dla naszej Biblioteki Maryjnej, przekazała bardzo wiele książek i różnych materiałów, dziękuje ja i Andrzej, za ten miły odruch serca.
Na stronie blogu Andrzeja Biblioteka Maryjna Dragany, są opisane miejsca, które ostatnio zwiedziliśmy, więc jeśli chcecie zajrzyjcie.
Na końcu, jeszcze raz proszę o modlitwę, i módlcie się do Maryi i Jezusa.

Niepokalana Maryjo, módl się za nami grzesznymi, prosimy Cie o to z głębi naszych serc, Kochamy Cię.

pozdrawiam Norbert

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Uzdrowienie wewnętrze, otwarciem się na działanie Boga, bowiem jesteśmy Jego dziećmi, które zbłądziły...

Piękno Maryi The beauty of Mary

Moja prośba o modlitwę za mnie o dar łaski przebaczenia i refleksje po spotkaniu otwartym w Częstochowie