Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Medjugorie - moje wspomnienia i refleksje

Obraz
„Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę.” (Iz 66,13) Witajcie! Dziś mija 43 dzień, od naszej pielgrzymki do Medjugorie. Przepraszam, że dopiero teraz piszę, te wspomnienia i refleksje, ale dużo spraw złożyło się, zwłaszcza choroba, że nie mogłem wcześniej napisać. Wracając do tematu, dzięki hojności i pomocy innych osób ja i Andrzej, mogliśmy pojechać, do tego pięknego miejsca.. Dzień wcześniej pojechaliśmy do Porąbki Uszewskiej diecezja tarnowska, bo stamtąd na drugi dzień był wyjazd. W Porąbce byliśmy już 3 razy, jest tam grota Matki Bożej z Lourdes. Wieczorem uczestniczyliśmy w modlitwie Różańcowej i Mszy Świętej. 15 października wstałem o godzinie 3ciej w nocy, bo o 6 tej, mieliśmy wyjechać… wziąłem poranną kąpiel i modliłem się.. Andrzej spał, miał wstać o 5 tej. Przed godz. 6 tą, poszliśmy na zbiórkę skąd 6.30, zabrał nas autokar do Nowego Sącza,   tam dołączyła do nas grupa pielgrzymkowa z Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia Najświętszej M

Moje marzenie spełnia się, pielgrzymka do Medjugorie!! Dziękuję Chwała Panu!!

Obraz
MOJE MARZENIE SPEŁNIA SIĘ WE WTOREK JUŻ JEDZIEMY CHWAŁA PANU, MARYJO KRÓLOWO POKOJU - módl się za nami!!  Prosimy o modlitwę..  pozdrawiam.. i dziękuję za wsparcie modlitewne..   Mój opiekun Andrzej tak napisał...   Już za trzy dni wyruszamy w daleką niezwykłą podróż. Jedziemy na pielgrzymkę do Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny. Nawiedzimy m.in. Sanktuarium Krwi Chrystusa w chorwackim Ludbregu, będziemy także w Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes w V ... epric nad Morzem Adriatyckim oraz Medjugorje miejscu objawień Matki Bożej Królowej Pokoju. Zwiedzimy stolicę Hercegowiny Mostar, zobaczymy także wodospady Kravica. Dla nas jest to pielgrzymka życia i tylko dzięki ludziom nam życzliwym mogła ona dojść do skutku. Dziękuję w imieniu Norberta za pomoc w zrealizowaniu jego marzenia. O wszystkich naszych znajomych pamiętać będziemy w modlitwie, prosząc Matkę Bożą aby otoczyła ich płaszczem swej opieki. Mam nadzieję że obaj podołamy wyzwaniu jakim jest ten 7 dniow

Królowa Różańca Świętego- Kochajmy Ją i módlmy się na Różańcu

Obraz
Wczoraj, rozpoczął się miesiąc poświęcony Maryi - Królowej Różańca Świętego... jest to bardzo przepiękny okres, kiedy możemy w tym msc, oraz w następne dni naszego życia, powierzać Maryi, odmawiając Różaniec, swoje troski, problemy, oraz także dziękować Jej za łaski, które przez Jej wstawiennictwo otrzymaliśmy. Różaniec jest wielkim darem dla nas.. On nas łączy z Niebem, Maryją, a jak z Maryją to z Jezusem.. Jezus Kocha wszystkich, którzy odmawiają Różaniec Św. prosząc Jego i Naszą Mamę o pomoc.. polecam bardzo by każdy z nas odważył się i wziął Różaniec do ręki, zaczął Go odmawiać.. ja sam codziennie odmawiam Różaniec, i cudowne łaski od Mateńki na mnie spływają, odmawiamy go codziennie z Andrzejem.. wtedy przy nas jest Maryją.. polecam dla wytrwałych w modlitwie Nowennę Pompejańską, przepiękna modlitwa, ciężka ale do udźwignięcia, daję za to słowa, ja z Andrzejem już może z 10 razy modliliśmy się tą modlitwą... teraz odmawiamy kolejny dzień, dziś już 25 dzień.. właśnie dziś rano

moje marzenie- jak to się stało

Teraz refleksja o moim marzeniu... napiszę świadectwo jak dotarło do mnie by jechać do Medjugorie.. może jak ktoś to przeczyta zrozumie i pomoże, modlitwą, wsparciem, ofiarując także swoje cierpienie za tą moją i mojego opiekuna Andrzeja pielgrzymkę...  dziękujemy za wszystko co dla nas uczynicie, na razie odzewu nie ma, nikt nie pisze na email, jest adres w ostatnich postach.. nie ma odzewu nawet w intencjach, które bym zawiózł.. gdy zły będzie atakował to co zamieściłem, nie będę rozpaczał, to jego misja niszczenia dobra.. a ja się tym nie przejmuję Jezus jest silniejszy... :) Witam! Na początku chciałem Was przywitać i pozdrowić. U mnie ostatnio wiele pozmieniało się w życiu nareszcie zacząłem żyć… napiszę niżej o tym, z prośbą o pomoc.. Ostatnio byłem na sponsorowanym przez Stowarzyszenie Prosto z Serca, na rekolekcjach prowadzonych przez o. Orionistów.   Było tam cudownie, na początku nie potrafiłem otworzyć się, później było coraz lepiej w końcu, poznałem Boga, który

Moje marzenie - może spełni się...

Obraz
Witam!! Mój dzień zaczął się dziś rano o 7 mej...wstałem.. najpierw wziąłem insulinę i zjadłem śniadanie, później kolejne tabletki w sumie 8 tabletek.. teraz jestem w stanie pisać.. rano cukier był 197 jednostek za duży.. ciśnienie 150/100 wysokie, ale bywało gorsze.. jakoś żyję mam problemy z cholesterolem i trójglicerydami.. cholesterol wysoki, trójglicerydy norma do 150 ja mam 400, i czasami mocno mnie kłuje serce.. biorę teraz leki na to by zbić te złe wyniki.. do tego doszły początki innej choroby, ale nie chcę o niej pisać.. mam wiele problemów i zmartwień ale dam radę.. życie daje w kość ale inni mają gorzej, zauważyłem to na turnusie w Brańszczyku, ja przy nich to jestem zdrowy.. chciałbym wszystkich cierpiących przytulić, pojechać do tych co nie mają nogi i w poduszkę płaczą by im powiedzieć że wiem co czują, bo życie bez nogi na wózku, cierpiącym, jest ciężkie.. ja chciałbym mieć rodzinę żyć, ale jeszcze to zamknięcie przed światem, trzyma mnie w szponach.. ale nie

Wspomnienia...

Obraz
WSPOMNIENIA CIĄG DALSZY….. 14 września, Andrzej zaproponował naszej sąsiadce Justynie Wujastyk i Jej synowi Stasiowi, podróż do Nałęczowa i do Wąwolnicy, za to że przez nasz pobyt na rekolekcjach opiekowała się naszymi pieskami i za to że ... jest wspaniałą osobą, z którą na każdy temat można porozmawiać… Ja oczywiście też pojechałem… Podróż mijała rozmową i modlitwą.. trasa nie jest długa, nie cała godzina od nas.. W końcu dotarliśmy do Nałęczowa, miejsca gdzie są Sanatoria, bowiem Nałęczów jest miejscem odpoczynkowym dla chorych na serce i nie tylko.. bardzo wiele osób z całej Polski, przez NFZ jest kierowana do Nałęczowa… Jest to miejsce jak inne miejsca wybrane w Polsce… miejscem sanatoryjnym.. Wracając do nas, najpierw przechodziliśmy obok straganów, gdzie Andrzej zakupił sobie parę magnesów, by zawiesić na lodówce …Justyna zakupiła parę rzeczy dla syna Stasia. Obok straganów było piękne miejsce staw wodny, na którym pływały kaczki i łabędzie… Jeden z łabędzi, one są osw

Do Maryi- Wspomnienia

Obraz
WSPOMNIENIA 13 maja- sobota, w święto Matki Bożej Fatimskiej, byłem na wyjeździe z Panią Wandą Wujastyk, w Bazylice Matki Bożej Chełmskiej. Cały wyjazd zorganizował mój opiekun Andrzej, który był z nami, za co bardzo dziękujemy. Wyjechaliśmy do Chełma o 13 tej, na miejscu byliśmy po 14 tej. ... O godz. 17.30, rozpoczynał się w Bazylice Matki Bożej Chełmskiej, Różaniec Fatimski, oraz Procesja z Figurką Matki Bożej Fatimskiej. Gdy przyjechaliśmy na miejsce do Chełma, ja z Panią Wandą zostaliśmy na Rynku, a Andrzej poszedł zwiedzać podziemia kredowe w Chełmie. Po powrocie Andrzeja, podjechaliśmy pod Bazylikę i poszliśmy pokłonić się Jezusowi Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie, oraz podziękować Maryi, że jesteśmy tutaj by modlić się. Ja przed Różańcem Fatimskim, odbyłem spowiedź, było cudownie, ks. Stanisław, starszy kapłan, przepięknie rozmawiał ze mną, poprosił też bym za Niego modlił się, obiecałem mu modlitwę, oraz poprosiłem by on też pamiętał o mnie w modlitwie. Andrzej

Maryjo Pani Fatimska - módl się za nami grzesznymi KRZYŻU Chrystusa, bądź pozdrowiony!

Obraz
Witajcie!!!  Ja wczoraj i dziś tak sobie czułem się, czasami jest mi bardzo ciężko, skoki cukrów i ciśnienia są duże, do tego mam wielkie problemy z brzuchem, wątrobą, nerkami i jelitami... wykańczam czasami się powoli... ale trudno to mój Krzyż, jak to piszę to dziś niedziela Święto Podwyższenia Krzyża Świętego.. wpatruję się w ten Krzyż i cierpię z Bogiem.. trudno inni mają gorzej, ja nie mogę narzekać, tylko jest tak że jak jest wysoka gorączka do 40 stopni, bóle, ciężko jest, a ja tak często mam, teraz jeszcze jakieś znamiona mi wyskakują... ale nie przestaję modlić się, po Brańszczyku odnalazłem, wiarę, nadzieję, miłość i głos Boga, który mówi do mnie... Norbert - JA JESTEM!..   to o mnie tyle, jeszcze będę pisał co u mnie... przepraszam Was że rzadko piszę o sobie, ale teraz postaram się częściej to robić... czytajcie bloga, mówcie innym o nim, proszę o to skromnie i módlmy się uwielbiając KRZYŻ W NASZYM ŻYCIU.   a teraz o wczorajszym dniu Święto Matki B