Dziękuję za wytrwałość i miłość Bożą.

Witam Kochani po długiej nieobecności
Chciałem przeprosić że nie pisałem, ale mój stan zdrowia ogólnie, nie daje mi na to zgody.
Po prostu kiedy i ile dam rady napiszę, teraz chwilę po będę z Wami, i podziękuję.
Dziękuję tym, którzy czytają mojego bloga, mimo mojej nieobecności.
Dziękuję osobom, które mnie w modlitwie wspierają. Teraz Duch Św. nakazał mi to wszystko napisać, i podziękować, by inni poczuli że jestem z Wami, a nie unikam bloga, tym bardziej, że to jest ewangelizacja.
Namawiam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej, pięknej modlitwy, ja razem z Andrzejem opiekunem, od 8 dni, ją odmawiamy, i moje serce, zaczyna bić dalej do Jezusa, Maryi, i świętych.
Jak wszystko poukłada się w moim życiu, problemy, to bardzo wiele i często będę pisał.. ok :)
Jeszcze jednego nie napisałem, chciałem Wam życzyć obfitości łask, w Nowym Roku 2014.
Będąc na blogu, chciałbym, podziękować bez imiennie, Pani, która mi pomogła, przekazując w bibliotece w Wysokim, pomoc... ta Pani, czytając to, wie że o nią chodzi... chciałem Jej i Wam, wszystkim życzyć wytrwałej modlitwy i darów od Boga Miłosiernego.
Ostatnio jeszcze wspomnę, mimo kłopotów z samochodem, odwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie, gdzie Cudowny Obraz Matki Bożej będzie koronowany 25 maja b.r.

Dziękuję wszystkim za dobro i serce i modlitwę.





Przy okazji chciałem Was prosić o jedno rozpoczął się rok składania rozliczeń podatkowych, prosiłbym o
przekazanie 1% podatku lub darowizny na moje subkonto, wspólne z opiekunem, ostatni rok zbieramy na nasze protezy. Dziękuję tutaj link do mojej strony w fundacji.

darowizny można też przekazywać na konto 97 2490 0005 0000 4000 1528 8114
SWIFT  ALBPPLPW






Jeśli ktoś ma pytania i chęć pomocy w inny sposób można pytania kierować
na email:

Komentarze

  1. "Teraz Duch Św. nakazał mi to wszystko napisać, i podziękować" Człowieku nie wiem co bierzesz ale ogarnij się. Te wypociny nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek wiarą katolicką. Rozumiem że wpadliście na genialny pomysł uzbierania "trochę" pieniędzy tanim sposobem ale naprawdę dajcie spokój aż tak naiwnych ludzi to chyba nie ma..i wspólna wasza męska "ewanGElizacJa" też chyba nie pomoże.. Kończąc, poczytaj też trochę słownik języka polskiego.. "Dziękuję osobą, które mnie w modlitwie wspierają" a może OSOBOM??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro że tak odebrałeś mojego posta, Ja pisałem to pod natchnieniem Ducha Świętego i uważam że to co napisałem i to co będę pisał jest słuszne. Nie przygotowuję wcześniej tekstów nie robię korekty a błędy w pisowni każdemu mogą się zdarzyć. Trzeba najpierw poznać tych, którzy jak to napisałeś „po męsku ewanGElizuJą” a później ich oceniać. Bo nasza wiara jest mocna i nic jej nie zachwieje. Nawet takie komentarze niczego nie zmienią. Mimo to dziękuję za krytyczne uwagi, które też są cenne. Zbiórka pieniędzy na protezy trwa już trzeci i zarazem ostatni rok i muszę Ci powiedzieć że jest bardzo dużo takich „naiwnych” ludzi, którzy nas wsparli. Dzięki temu będziemy mogli w tym roku chodzić na nowych dobrych protezach i taki był nasz cel.

      Usuń
    2. Witaj Norbert!
      Tak trzymaj nie przejmuj się tym co piszą inni...

      Usuń
  2. Nawet nie wiesz jak nasza EWANGELIZACJA pomaga i to nie tylko w zbiórce pieniędzy ale też w nawróceniach. Norbert dostaje świadectwa od ludzi, którzy wrócili do Boga i dzisiaj mu za to dziękują - MODLTWĄ, bo tej nam najbardziej w tych trudnych czasach potrzeba. Norbert modli się za przyjaciół i nieprzyjaciół, nawet za tych, którzy go boleśnie w swoim życiu zranili.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Piękno Maryi The beauty of Mary

Nasza codzienność. Our everyday life.

Życie!!!