Martwy Anioł!!! Dead Angel !!!
Nie raz patrzymy w lusterko i myślimy my to, czy nie my... ja tak czasami mam.. sam nie wiem, kim jestem, dokąd idę, skąd idę, i jak zwykle ... kim jestem.. są bowiem pytania, bez braku odpowiedzi.. ale czasami, odpowiedź, jest prosta, ja jestem zwykłym człowiekiem, z moją przeszłością, teraźniejszością, przyszłością, mam swoje wzloty i upadki, czasami mam bardzo dobre dni, czasami okropne, to wszystko zależne, jest od tego, jak mnie traktują inni ludzie, jak traktuje mnie rodzina, bliscy, oraz jak ja traktuję siebie, bo najważniejsza jest miłość do siebie, bez tego ani rusz, musimy czasami stawić czoło wyzwaniom, troską, problemom.. a ja ostatnio mam ich bardzo dużo, cierpię strasznie, tydzień temu kłótnia na całego z moja rodziną, co skutkowało, ciężkimi krzykami, płaczem, wyzwiskami, ja tego nie chciałem robić, to od nich wyszedł telefon i teraz po tym co się stało, mija już tydzień i całym ośrodkiem kłótni, był mój brat najmłodszy, rozkapryszony bałwan, imię nie będę pisał